sobota, 3 marca 2012

K jak Kiełki

Kiełki to prawdziwe bogactwo witamin oraz mikro-  i makroelementów. Należą do jednych z najbardziej cennych źródeł składników odżywczych, dlatego szczególnie w okresie zimowym, kiedy dostęp do zdrowych, sezonowych warzyw jest mocno ograniczony, warto pomyśleć o ich hodowli . Jestem pewna, że gdy rozsmakujemy się w całym bogactwie kiełkowych smaków, zagoszczą  w naszej kuchni na stałe, bez względu na porę roku : ) Osobiście jestem wielką fanką tych przysmaków i szczerze je wszystkim polecam. Czy wiecie, że kiełki zawierają 40 % więcej składników odżywczych niż ziarna, z których wyrastają ???  Z każdym dniem w kiełkujących ziarnach zachodzą niewiarygodne zmiany ! W swoim składzie zawierają znaczne ilości żelaza, wapnia, witamin A, C , E i z grupy B, biotynę- "odpowiadającą" za zdrowe włosy i piękną skórę, wiele związków mineralnych i enzymów, w postaci szczególnie łatwo przyswajalnej. Mogą stanowić fantastyczny dodatek do kanapek ( do posypania , w postaci masła lub pasty) , sałatek, surówek, koktajli jak również zimnych i ciepłych dań ( dodawane pod koniec gotowania) . Można wyhodować je z przeróżnych nasion, m.in. ze słonecznika, soi, fasoli, rzodkiewki, brokułów, rzeżuchy, kukurydzy czy pszenicy. Wybór nasion do kiełkowania jest przeogromny, trzeba jednak wiedzieć, że do ich hodowli potrzebujemy ziaren specjalnie wyselekcjonowanych przeznaczonych do tego celu. Istnieje wiele miejsc w internecie, które takie nasiona oferują mi.in.  http://www.kielki.net/nasiona-na-kielki/ , aukcje w serwisie allegro


Kiełki można w prosty sposób wyhodować samodzielnie w domu, korzystając ze zwykłej ligniny lub waty obficie nasączonej wodą ( w ten sposób hoduję moją ulubioną rzeżuchę). Innym sposobem jest hodowla w lnianym woreczku lub słoiku ( tych jeszcze nie próbowałam).  Kiełki można wyhodować również w specjalnym naczyniu zwanym kiełkownicą  ( ja właśnie takie posiadam i jestem zadowolona).  Używając  naczynia należy pamiętać, aby przed każdym zasiewem starannie je wyczyścić (wykorzystując ocet winny) i opłukać zimną wodą.  Ponadto po każdym podlaniu nasion należy wylewać nadmiar wody, który gromadzi się w dolnym zbiorniku naczynia. Trzeba  pamiętać, że bez względu na wybór metody hodowli, kiełki są „ciepłolubne” (rosną w temperaturze 18 stopni lub wyższej) i wymagają regularnego nawadniania.W zależności od temperatury, nasilenia światła oraz rodzaju nasion, zarodki po 2-7 dniach nadają się do zbioru. Przy wyższych lub niższych temeraturach, okres kiełkowania może przedłużyć się, względnie skrócić. Jeśli zdecydujecie się na hodowlę takich nasion jak: lucerna, rzeżucha,gorczyca lub pszenica, może zaniepokoić Was fakt, iż pomiędzy korzonkami kiełków tworzą się maleńkie włókienka. Bardzo często, zupełnie  niesłusznie, bywają one kojarzone z pleśnią. Są to tzw. mikro korzonki i są jak najbardziej naturalnym objawem w przypadku wspomnianych nasion (w odróżnieniu do mikro korzonków pleśń ma charakterystyczny zapach stęchlizny).  Z moich obserwacji wynika, że najważniejsze w hodowli kiełków jest odpowiednie przygotowanie nasion ( dokładne przepłukanie i wcześniejsze namoczenie) oraz częste płukanie w trakcie kiełkowania ( 2-3 razy w ciągu dnia).

Tych wszystkich, którzy zapalili się do kiełkowania i chcieliby spróbować własnej hodowli, odsyłam na stronę   http://ww- w.kielki.info/  Z pewnością znajdziecie tam jeszcze sporo cennych informacji :) Oczywiście , bazując na swoich dotychczasowych doświadczeniach, chętnie odpowiem na wszystkie, związane z tym tematem, pytania : )



...........................................

źródło fot.:  www.ilewazy.pl

2 komentarze:

  1. Bardzo fajnie, w końcu się doczekałem. Już niedługo zacznę hodowlę.
    Pozdrawiam gorąco, Magda O.

    OdpowiedzUsuń