niedziela, 17 lutego 2013

Najlepsza pora na trening



Na pytanie - kiedy najlepiej ćwiczyć, tak naprawdę nie ma jednej dobrej odpowiedzi. Dlaczego ? Otóż powodów jest kilka... Na początek warto zastanowić się czego właściwie oczekujemy wprowadzając do swojego życia aktywność fizyczną. Jedni bowiem będą ćwiczyć dla tzw. formy, drudzy by zrzucić zbędne kilogramy, inni po to by ich ciało nabrało ładniejszych kształtów, a jeszcze inni żeby podczas ćwiczeń zrelaksować się i psychicznie odpocząć.

Powszechna opinia na temat optymalnej pory ćwiczeń mówi, że najlepsze na trening są poranki.Przemawiają za tym pewne naukowe dowody. Otóż kiedy osoba ćwiczy po południu, czy wieczorem, tak naprawdę spala kalorie spożyte w ciągu dnia. Przy porannym treningu spalane są natomiast zapasy tłuszczu w organizmie. Dlatego jeśli chcemy schudnąć, z naukowego punktu widzenia, lepiej jest ćwiczyć rano. Oczywiście nie oznacza to, że spalamy kalorie tylko rano... po prostu o tej porze spalimy zapasy, a dodatkowo pobudzając metabolizm dajemy sobie szansę na spalenie większej ilości kalorii w ciągu dnia. Niestety nie dla wszystkich jest to wykonalne, bo nie każdy jest w stanie się zmusić do wcześniejszego wstawania i wysiłku zaraz po przebudzeniu. Znamy podział na tzw. sowy i skowronki :) Nie ma co się oszukiwać, że wyrobienie dla sowy nawyku trenowania o świcie , zwyczajnie będzie graniczyło z cudem. Tak więc biorąc pod uwagę tę zależność, niewątpliwie trening poranny będzie bardziej odpowiadał rannym ptaszkom, a tym nocnym - zdecydowanie ćwiczenia w porze wieczorowej.

Tak jednak, jak treningi o poranku są idealne kiedy chcemy pozbyć się nadwagi, tak wieczorami najlepiej i najefektywniej będziemy rozbudowywać mięśnie oraz wzmacniać kondycję fizyczną. A wszystko dlatego, że zarówno temperatura ludzkiego ciała jak i poziom hormonów jest optymalny do ćwiczeń własnie wieczorem. O tej porze wysiłek będzie działał na nas także bardziej odstresowująco, podczas gdy rano będzie dodawał energii i zachęcał do działania.

Należy wspomnieć również , że nie bez znaczenia przy wyborze pory do ćwiczeń jest temperatura jaką mamy na zewnątrz. Jeśli bowiem ktoś trenuje na świeżym powietrzu i woli gdy jest chłodniej - lepiej będzie czuł się ćwicząc rano. Ci zaś bardziej ciepłolubni - bardziej komfortowo będę czuli się wieczorem.

Tak naprawdę jednak ,czas na trening , najczęściej wybieramy dostosowując się do naszych codziennych obowiązków. Wyboru dokonujemy w zależności od tego w jakich godzinach pracujemy, uczymy się czy też zajmujemy się dziećmi.

Osobiście , z racji mojej sowiej natury, najchętniej ćwiczę wieczorami. Również zajęcia grupowe które prowadzę, odbywają się w porze wieczornej. A głównym czynnikiem decydującym o tym, był fakt iż większość pań dysponuje wolnym czasem właśnie dopiero o tej porze.

Podsumowując... Jestem zdania iż tak jak we wszystkim co robimy w życiu, również w tym przypadku należy kierować się metodą złotego środka. Biorąc więc pod uwagę wszystkie "za" i "przeciw" wybieramy to co dla nas najlepsze. Oczywiście przede wszystkim kierujemy się sygnałami jakie wysyła nam nasz organizm. Warto popróbować i poobserwować jak czujemy się ćwicząc o różnych porach dnia, a następnie wybrać tą kiedy czujemy, że wysiłek fizyczny zdecydowanie najbardziej nam służy :)

Na koniec jeszcze kwestia jak często ćwiczyć i jak długo.
Niestety w tym przypadku również nie mam dla Was jednej odpowiedzi :)
Podobnie jak pora do ćwiczeń tak i czas trwania treningu oraz jego częstotliwość jest kwestią bardzo indywidualną. Uzależniamy je zarówno od kondycji osoby ćwiczącej, celu jaki chce osiągnąć oraz osobistych możliwości.

Niewątpliwie najważniejsza w treningu jest SYSTEMATYCZNOŚĆ.
I to ona jest gwarantem sukcesu !

Pozdrawiam serdecznie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz