to jeden z moich ulubionych owoców :)
Tak tak... owoców, nie warzyw. Bo awokado to właśnie owoc. Ma charakterystyczny, gruszkowaty kształt i znany jest w Europie mniej więcej od połowy XVII wieku. Do Polski trafił nieco później, ale jak już się pojawił to na dobre :) Obecnie gości na naszych stołach coraz częściej . Owoc pochodzi z Ameryki Południowej i Środkowej. Aztekowie nazywali go masłem puszczy lub owocem maślanym, ze względu na sporą zawartość tłuszczu - aż 18-30% (są to głównie nienasycone kwasy tłuszczowe). Owoc awokado jest intensywnie zielony. Wewnątrz znajduje się jedna, duża i niejadalna pestka oraz kremowo-zielony miąższ, który mi osobiście smakiem przypomina delikatny smak pestek dyni ( niektórzy twierdza, że orzech włoski...widocznie mają inne kubki smakowe;)). Najsmaczniejsze są owoce dojrzałe ( miękkie,ale nie za miękkie;)) , które rozpoznajemy poprzez lekkie naciśnięcie placem skórki. Twardy owoc należy odstawić w ciepłe miejsce na 2-8 dni i poczekać, aż zmięknie. Można przyspieszyć ten proces, jeśli owiniemy owoc w papier, wówczas okres dojrzewania skróci sie do 2-3 dni.
Awokado, jak już wspomniałam, bogate jest w łatwo przyswajalny, zdrowy tłuszcz, dlatego nazywa się je często owocem maślanym. Zawiera także białko, błonnik i beta-karoten, witaminę C, D, E i z grupy B, a także potas, magnez ( aktywizujący ponad 300 enzymów !) , miedź, wapń i fosfor. To doskonały środek wzmacniający serce. Obniża poziom trójglicerydów oraz „zły cholesterol”, jednocześnie podwyższając „dobry”. Zapewnia prawidłowy rytm serca, reguluje ciśnienie tętnicze krwi, redukuje poziom insuliny we krwi. Prawie w ogóle nie zawiera cukru. Ale to nie wszystko...
Czy wiecie , że awokado zostało zaliczone do grupy produktów zwanych " power food " czyli żywnością witalizującą ??? To bardzo ważna informacja , szczególnie dla tych , którzy zauważają u siebie tendencję do lipodystrofii zwanej potocznie cellulitem lub też skórką pomarańczową. Żywność witalizująca bowiem to taka, która zawiera substancje sprzyjające usuwaniu wody z organizmu , a także działające oczyszczająco i wzmacniająco na tkankę łączną. W awokado składnikami przeciwdziałającymi cellulitowi są przede wszystkim POTAS ( przyspieszający usuwanie wody nagromadzonej w tkankach) oraz MIEDŹ ( wzmacniająca zwiotczałą tkankę łączną). Tak więc wszystkich, którzy chcą cieszyć się zdrowiem i pięknym ciałem zachęcam by od dziś włączyli do swojego menu ten niezwykły owoc:) Pamiętajmy jednak, że przy swoich fantastycznych walorach odżywczych , awokado zawiera dość dużo tłuszczu i ma sporo kalorii (160 kcal w 100g = mniej więcej połowa średniej wielkości owocu) dlatego jak najbardziej jedzmy je, ale z umiarem ;)
Osobiście sięgam po awokado przynajmniej raz w tygodniu i uwielbiam je połączeniu ze świeżym, razowym chlebem ( najlepiej z dużą ilością ziaren) . To jedno z moich ulubionych śniadań ! Po obraniu ze skórki ( która sama z łatwością odchodzi jeśli owoc jest dojrzały) należy pokroić je w plastry i ułożyć na kromce pieczywa lub też ( po wcześniejszym przygotowaniu pasty) rozsmarować jak masło . Ważne pamiętać, że awokado rozkrajamy na krótko przed spożyciem, gdyż w kontakcie z powietrzem jego miąższ ciemnieje. Aby temu zapobiec, należy skropić przekrojony owoc sokiem z cytryny, który ponadto wzbogaci awokado w dodatkową porcję witamin.
Jeśli nabraliście ochoty by zasmakować tego wspaniałego owocu to TUTAJ znajdziecie całe mnóstwo przepisów na dania z awokado .
Polecam serdecznie !
Smacznego !
.............................
źródło fot. www.kwestiasmaku.com